2012-04-01

Kotek odkopał prezent!

Przeprowadzenie kota jest jak przesunięcie toru komety – bardzo trudne, choć możliwe. Oglądane częściej w amerykańskich supersłabychprodukcjach, niż w polskiej rzeczywistości. Realizowane równie rzadko, jak dobry film (obojętne, czy w I USA, czy w III RP). Jak przenieść coś (kogoś), kto nie tyle mieszka, co panuje? Jak przesunąć nieprzesuwalne?

Żaden król tak po prostu nie zmienia królestwa na inne, z balkonem czy dodatkowymi pokojami. Każdy kot jest królem. Matematyka jest prosta, wynik – urojony.

Tyle, jeśli chodzi o mission impossible. Impossible is nothing, i kot musiał się przenieść 0 200 metrów na zachód i 20 wzwyż. Dalej mu teraz do parku, ale za to bliżej do ptaków. Po 3 miesiącach, nie zleciał z balkonu, nie popadł w depresję, odkrył niezawodną kryjówkę pod wanną i wiele innych ciekawych miejsc. Do rozwiązania pozostał jedynie problem spacerów, ale czymże było by życie bez problemów? Zapewne rajem.

W tych to okolicznościach przyrody i wielkiej płyty wracam z pracy, stoję pod drzwiami – a pod drzwiami coś leży. Mało tego, również stoi! Ni mniej, ni więcej, tylko ktoś postawił pod drzwiami słoik mleka od krowy, oraz podręcznik do opieki nad kotami. Czy to możliwe? Szybko okazało się, że tak – krowa przywozi mleko co czwartek, podręcznik zaś pochodzi z zasobów sąsiadki, która z jego pomocą trzech kotów wychowała na ludzi. Coś wspaniałego.

Podziękowałem wspaniałej sąsiadce, i dziękuję jej tutaj. Mleko wypite, nauka rozpoczęta, kot zaopiekowany. Jak się okazało, nie tylko przeze mnie. Przeprowadzka wzwyż przybliżyła kota nie tylko do wron i gołębi, ale i do anioła stróża, mieszkającego drzwi obok.

4 komentarze:

  1. Anonimowy4/14/2012

    Koteczku,
    jak ci się mieszka w nowym koszyku????????

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy4/22/2012

    Czym jest to Twoje milczeniw?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy5/06/2012

    Co słychać kotku?

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy5/12/2012

    MIAŁ..................................................................................

    OdpowiedzUsuń