Każdy kot jest kotem Schrödingera

Fizyka posiadania w domu kota jest prosta: kiedy kota nie ma, jest wszędzie. Szafa w ujęciu tej teorii jest zawsze szafą z kotem – dopóki jej nie otworzę. Szafka na buty w ujęciu tej teorii jest zawsze szafką na buty z kotem – do czasu, gdy nie okaże się, że jest raczej w szafie, gdzie być może jednak go nie ma.

Dzięki zastosowaniu najbardziej zaawansowanych odkryć współczesnej fizyki gdy tylko kot znika mi z oczu, staję się właścicielem kilkudziesięciu kotów. W każdym zakątku, kącie i zakamarku kryje się jego potencjalna obecność; wszędzie skrywają się okazje do istnienia, możliwość miauknięcia lub nadzieja na dzień z mokrą karmą.

Tak przynajmniej twierdzi kopenhaska interpretacja mechaniki kwantowej, która podobno jednak nie ma żadnego uzasadnienia, może jest prawdziwa, może nie, i te możliwości również należy uznać jednocześnie, więc może wcale nie ma tych kotów kilkadziesiąt. Może zaś są. Kot to wie.